poniedziałek, 7 listopada 2011

2 - olejowanie, olej z pestek winogron.

Moja przygoda z olejowaniem włosów zaczęła się całkiem niedawno. Olej, od którego zaczęłam, to olej z pestek winogron, z biedronki.
Na początku miałam wiele dylematów jak nakładać olej. 
Na suche czy na mokre włosy? Raz nakładam tak, raz tak, jest to bez różnicy. Za pierwszym razem miałam też problem z aplikacją. Nie wiedziałam jak się do tego zabrać, żeby obyło się bez szkód, co przy moich zdolnościach łatwym zadaniem nie było. U mnie najlepiej sprawdza się wlewanie 2 łyżek stołowych oleju do takiej miseczki, do której swobodnie mogę włożyć dłonie. Olej rozgrzewam poprzez pocieranie, a następnie nakładam na włosy. Raz próbowałam nałożyć też na skórę głowy, ale u mnie się nie sprawdziło, dlatego też staram się nakładać tylko i wyłącznie na włosy. W tym tygodniu mam zamiar zacząć nakładać olej rycynowy na skalp, zobaczymy czy przyspieszy porost włosów.
Po nałożeniu oleju zakładam foliowy czepek i czapkę/ręcznik i trzymam na głowie minimum 2 godziny.
Efekty są naprawdę bardzo zadowalające, dlatego polecam każdemu.

2 komentarze: